Wizyta w Polsce z Shihanem Katsuyuki Shimamoto – rok 2010. Autor: Anna Sanner

Powrót do listy artykułów

Innym sposobem wykonania tej techniki jest uniesienie partnera prosto w górę, kiedy wchodzi z atakiem i później pozwolenie mu opaść prosto w dół.

Zagi Kokyuho

W pierwszej kolejności sprawdź, czy masz prawidłowy dystans do kokyuho (patrz pierwszy trening). Są różne rodzaje zagi kokyuhu. Najbardziej powszechna wersja to pozwolić partnerowi złapać ramiona, kiedy są na średniej wysokości i szerokości. Następnie obracacie swoje dłonie do góry i przesuwacie centrum i górną partię ciała w ich kierunku, jakby patrząc w lustro (wasze dłonie są lusterkiem). Potem pokazujecie lusterko swojemu partnerowi (obróćcie dłonie w kierunku jego twarzy). Dalej, wyobraźcie sobie, że trzymacie kierownicę i skręćcie nią w lewo lub prawo. Kiedy wasz partner jest w dole ułóżcie ręce dłońmi ku górze i rozluźnijcie ramiona, aby zakończyć technikę.

Drugi rodzaj zaczyna się, gdy partner naciska wasze ręce w dół całym swoim ciężarem. Nie próbujcie podnosić jego rąk. Po prostu pozwólcie im ześliznąć się w dół, po bokach waszych kolan tak, że głowa partnera ląduje na waszych udach lub przed wami. Następnie, przesuńcie swoje centrum w górę razem z rękami i zakończcie technikę tak jak poprzednio.

Kiedy wasze ręce są naciskane w dół całym ciężarem ciała partnera, kolejną metodą postępowania z tym jest po prostu naśladowanie podania sposobem dolnym używanego w siatkówce. Podnieście swoje centrum w górę i do przodu, jak robicie przy takim podaniu. To rzuci waszego partnera prosto do tyłu.

I na koniec: czasami wasze ręce są skrzyżowane podczas ataku partnera. W tym przypadku sprawdźcie, która ręka jest na wierzchu. Jeśli wasza prawa ręka jest na górze, to skręćcie ciało w kierunku lewej i zróbcie to samo, co zrobilibyście w tachiwaza kokyunage: umieśćcie rękę/łokieć blisko gardła partnera i obróćcie swoje ciało w drugą stronę, kończąc technikę jak poprzednio.

Mój sposób

Kiedy ćwiczycie z partnerem to zawsze upewnijcie się, że nie chwyci lub nie uderzy was kiedy, gdzie i jak chce. Upewnijcie się, że zapraszacie ataki i proponujecie część ciała, którą chcecie by była zaatakowana taki w sposób, który pozwoli wam pracować we własnym rytmie zamiast zmuszania was do pracy w tempie partnera. Jest sztuką zaprosić ludzi poprawnie, by zrobili dla was raczej to czego chcecie niż coś innego.

Oczywiście ja również słucham, czego chce mój partner i pozwalam mu to zrobić. Weźmy irimi-nage jako przykład. Najpierw, uderza mnie shomen-uchi. Jego siła idzie w dół. Najwyraźniej on chce iść w dół, więc tylko pozwalam mu na to (pierwsza część irimi-nage, tori wchodzi w martwe pole uke, uke opada nisko). Następnie, jest tam na dole i oczywiście chce wstać. Więc dobrze. Pozwalam mu wstać (druga część irimi-nage, uke ląduje z głową kontrolowaną blisko klatki/barku tori). Dalej, chce się z tego wykręcić, więc w porządku, pozwalam mu na to (ostatnia część irimi-nage, faktyczna część rzucenia).

W aikido słuchamy każdego i tworzymy harmonię. Szanujemy się wzajemnie i jesteśmy sobie drodzy. Jednocześnie jednak nigdy nie zapominamy, ani nie próbujemy zmienić faktu, że wszyscy jesteśmy osobnymi, różnymi osobowościami. Nigdy nie zapominamy, że ćwiczymy sztukę walki. Wyjątkową rzeczą w aikido jest to, że w trakcie wykonywania techniki, możemy (każdy) pozostać dwoma całkowicie oddzielnymi osobami, kiedy stajemy się jak jedna osoba. W aikido nigdy nie ma siły minus siła. To jest moc plus moc. To dzięki naśladowaniu tej “dodatniej” filozofii możemy stworzyć harmonię.

Katame

Kiedy kończycie ikkyo, ramię waszego partnera leży płasko na ziemi. Upewnijcie się, że jego ramię naprawdę jest na ziemi. W tym miejscu wielu ludzi popełnia błąd, skupiając się za bardzo na naciskaniu na to ramię wykorzystując ręce. Garbią się, aby mieć pewność, że naciskają wystarczająco mocno, żeby ich partner nie wstał. Prawda jest taka, że pomimo ich bardzo mocnych prób i przygarbiania się, ich partner uzna, że wstać będzie łatwo.

Zamiast tego, spróbujcie położyć wasze kolano pod pachą partnera jak tylko jego ramię znajdzie się na ziemi. Wasze drugie kolano powinno dotykać jego ręki w taki sposób, żeby ją rozciągać. Później rozszerzcie kolana nieco mocniej i rozciągnijcie rękę partnera tak daleko, jak to możliwe. Nie używajcie zupełnie do tego swoich dłoni ani rąk. Po prostu skoncentrujcie się na utrzymaniu dobrej, wyprostowanej postawy i rozluźnijcie się. Jeśli to zrobicie, po prostu siedząc tam, w zupełności wystarczy to by unieruchomić partnera. On nie może w ogóle wstać. Ustawcie się we właściwym miejscu, poszerzcie pole widzenia, rozluźnijcie się i utrzymajcie dobrą postawę. To wszystko.

Tenchi-nage

“Ten-chi-nage” oznacza rzut Niebo-Ziemia. Ta technika jest symbolem faktu, że Niebo, Ziemia i Człowiek są wszyscy razem połączeni. Jako ludzie jesteśmy odpowiedzialni za to, by być najlepszym możliwym łącznikiem między Niebem i Ziemią.

Partner chwyta was za obie ręce w ryote-dori. Najpierw wyobraźcie sobie, że macie włócznię i celujecie nią w gardło partnera. To tylko obrazek, żeby uzyskać właściwy ruch. Naprawdę nie chcę, żebyście wyobrażali sobie jak dźgacie swojego partnera dzidą w gardło. Stąd, kiedy robicie krok w przód za partnera, wasza przednia ręka (po tej samej stronie co noga wykroczna) wydostaje się prosto w górę i rozciąga nieskończenie do nieba, podczas gdy druga ręka ucieka w dół i rozciąga się nieskończenie w kierunku Ziemi.

Niektórzy ludzie wykonują ten-chi nage zginając ramię w dół na końcu, ale w mojej ocenie, tylko rozciąganie rąk w kierunku Nieba i Ziemi jest właściwym sposobem wykonania tej techniki.

Mamy nauczanie O’Sensei’a o irimi-nage, gdzie musicie wskazać w dół palcami na końcu techniki. Ta część jest taka sama jak dolna ręka w ten-chi nage. Ale jeśli o tym pomyślisz… jaki kraj znajduje się tam, gdzie wskazuję w tej chwili, po drugiej stronie ziemi? Australia? Zgadza się. Australia. A powyżej Australii jest niebo nad Australią. Tak! Wskazuję dokładnie na nie.

Więc nawet ta jedna ręka, sama symbolizuje nieskończoność i nasze z nią połączenie. Kiedy ćwiczymy aikido próbujemy połączyć się z naturą. Z Niebem, z Ziemią i z naszym partnerem. Bądźcie tego świadomi. Kiedy wykonujecie irimi nage lub tenchi nage, wasze palce nie wskazują w dół. One rozciągają się w nieskończoność.

Shihonage

Kiedy robicie wdech, to nie tylko oddychacie powietrzem otaczającym waszą twarz. Oddychacie również waszym partnerem, a także całym wszechświatem.

Niekiedy, jak uważam, warto ćwiczyć shiho-nage w statyczny sposób, bez użycia ashi-sabaki, żeby po prostu poczuć jak bardzo jesteście zdolni wchłonąć swojego partnera.

Zaproście partnera, wciągnijcie go długim kolistym ruchem ramion, które zakręcają za waszym ciałem i wracają do boku, wyprowadzając partnera do połowy drogi dookoła was. Następnie unieście ramiona – upewniając się, że nie wylądują za waszą głową. Jeśli tak się stanie, to partner może z łatwością przejąć kontrolę – utrzymajcie je przed głową i delikatnie połóżcie partnera przed sobą, po tym jak pokonał całą drogę dookoła waszego ciała.

Nie jest to w rzeczywistości poprawny sposób ćwiczenia shiho-nage, ale uważam, że może nam pomóc wciągnąć naszego partnera, a kiedy dodamy ponownie ashi-sabaki to miejmy nadzieję, że użyjemy mniej nadmiernych ruchów i znajdziemy lepszą płynność w naszej technice.

W ostatniej części upewnijcie się, że dłoń partnera jest odwrócona od ucha i tylko tnijcie w dół, jak przy użyciu miecza. Możecie również ćwiczyć to jedną ręką. Naprawdę nie potrzebujecie dwóch rąk do tej ostatniej części. Czasami możecie po prostu użyć ręki, która jest bliżej partnera.

Copyright © 2024 Warszawski Klub Aikido Aikikai Paweł Zdunowski, wszystkie prawa zastrzeżone.